agawa 2013-07-21
:(
agamaz1 2013-07-21
:(
A nasz Miłoszek ostatnio coś omija zwierzątka szerokim łukiem....
jak byliśmy w Bieszczadach wybraliśmy się do mini zoo, ale nie zabawiliśmy długo, bo po pierwsze padało, a po drugie Miłosz krzyczał, że strasznie brzydko pachnie, a jak zbliżyliśmy się do lam, to dopiero był czad:)
I tak mi się coś wydaje, ze Ci gospodarze, nie bardzo dbają o porzadek u tych zwierzątek, bo jeszcze nigdy nam się nie zdarzyło, żeby był taki brzydki zapach...
Wiadomo, że jest specyficzny, ale tam momentami bez zatkanego nosa nie dało się przejść...