drzewa umierają stojąc

drzewa umierają stojąc

Niewytłumaczalnym dla mnie chyba pozostanie na zawsze. Dziwnym trafem obserwowałam w tym roku to potężne stare drzewo. Mimo, że wczesną wiosną sprawiało wrażenie, że jest martwe, nagle pokryło się gęstwiną liści. Na (widocznym na następnym zdjęciu) pniu wypuściło prawie własne drzewko. Cieszyłam się, bo widać, że jednak żyje i tym gęstym odrostem na pniu jakby zdawało się afiszować swoją chęć do życia. Jakież było moje zdumienie, kiedy w tym tygodniu na niego spojrzałam. Prawie nie wierzyłam własnym oczom - drzewo umiera. Nagle wszystkie liście zrobiły się jesienne. Wręcz nie do wiary, tak niedawno podziwiałam jego kolejne, wiosenne przebudzenie. Teraz przed sobą miam ładny obraz, ale niezwykle smutny.
Ponieważ jeszcze niedawno podziwiałam odrost na pniu, zrobiłam zbliżenie (patrz- następne zdjęcie). Widoczny pień rzeczywiście zwiastuje koniec życia potężnego drzewa (nawet nie wiem, jaki to gatunek). Dziś się zastanawiam nad tempem jego starzenia. Może ktoś mu "dopomógł". Niedawno w jego sąsiedztwie usuwano kilka starych drzew. Być może, że względy sanitarne, albo bezpieczeństwa kazały tak postąpić i w najbliższym czasie zostanie i ono ścięte.
Mimo wszystko żal

mouth

mouth 2010-07-31

:) pozdrawiam:)piękne zdjęcie:)

albisia

albisia 2010-07-31

Faktycznie dziwne zjawisko tak szybkiego obumierania drzewa. Gdyby nie brązowe liście, drzewo wygląda wspaniale. Ale widocznie coś mu dopiekło. Szkoda.

human

human 2010-07-31

pozdrawiam w sobotnie popołudnie, życzę milego wypoczynku po tygodniowej pracy.....

jurekw

jurekw 2010-08-01

Tak, mimo wszystko żal:(
Drzewo, podobnie jak człowiek, tuż przed śmiercią poczuło sie lepiej... a może jest tak jak piszesz - ktoś dopomógł podając pawulon...

wika53

wika53 2010-08-03

Widocznie się komuś ono nie podoba :(

(komentarze wyłączone)