Parę lat temu tak było. Przedświątecznie już.
A wspomnienia - poświąteczne. :-)
https://chatanasiwymgroniu.pl/index.php/2018/11/25/dwie-koledy/
dodane na fotoforum:
eljot60 2018-11-25
Pięknie było .... widok przytrzymuje mój wzrok :)
A co do wspomnień to widać, że kolędy mogą być bardzo różne, bo różni są księża, różni są ludzie. Przypuszczam, że ten drugi to nie był z bożego powołania księdzem.
halka 2018-11-25
Przepiękny widok. Wspomnienia przeczytałam ...wolę przemilczeć,to co pomyślałam.Bardzo się cieszę,że tutaj w Kanadzie nie ma zwyczaju chodzenia po kolędzie (czytaj: po kasę)
amarea 2018-11-25
Piękny biało-niebieski pejzaż :)
Dwie kolędy, a jak różne, oby jak najwięcej tych miłych i wesołych jak ta pierwsza :)
mariol7 2018-11-25
Halinko, ten pierwszy ksiądz w ogóle nie wziął ode mnie pieniędzy, jeszcze sam chętnie by mi pomógł, słysząc o chorobie mojego synka.
A drugiemu - z wrażenia zapomniałam ich dać. ;-)
halb09 2018-11-25
U mnie najczęściej ksiądz wpada i po chwili wypada:).....Nie ma czasu na śpiewanie kolęd....Smutne to.