https://www.youtube.com/watch?v=vSsB8oQQFjI
Jak nie kochać jesieni, jej babiego lata,
Liści niesionych wiatrem, w rytm deszczu tańczących.
Ptaków, co przed podróżą na drzewach usiadły,
Czekając na swych braci, za morze lecących.
Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych,
Szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych.
Gdy białą mgłą otuli zachodzący księżyc,
Kojąc w twym słabym sercu, codzienne zgryzoty.
Jak nie kochać jesieni, smutnej, zatroskanej,
Pełnej tęsknoty za tym, co już nie powróci.
Chryzantemy pobieli, dla tych, których nie ma.
Szronem łąki maluje, ukoi, zasmuci.
Jak nie kochać jesieni, siostry listopada,
Tego, co królowanie blaskiem świec rozpocznie.
I w swoim majestacie uczy nas pokory.
Bez słowa na cmentarze wzywa nas corocznie
dyhaa 2013-10-02
Jak tego wszystkiego nie kochać, no jak? Milutkiego wieczoru Mariolko:)
dyhaa 2013-10-02
re:) na wagony masz bliżej ode mnie (po czarne złoto):)
maruda9 2013-10-04
....(¯`°♥°´¯)
...............(_.^._).......(¯`°♥°´¯)
..(¯`°♥°´¯) .................(_.^._)
....(_.^._)..WITAJ