Życie nie jest proste, nie ma co do tego wątpliwości.
Jest labiryntem, w którym błądzimy, próbując odnaleźć właściwą drogę.
Odnaleźć sens i próbując zrozumieć, to co nas spotkało.
Niczym bohater "Procesu" - czasem bezskutecznie.
Błąkamy się po zakamarkach własnych wątpliwości i lęków.
Trafiamy w ślepe uliczki własnych kompleksów.
Próbujemy znów i znów.
Chcemy zmian, które nie są możliwe.
Szukamy pytań, na które nie ma odpowiedzi.
Czasami spotykamy ludzi, którzy są dla nas drogowskazem.
Takich, którzy chcą nam pomóc odnaleźć wyjście, którzy wskazują właściwą drogę albo idą razem z nami, dając wiarę, że razem jest łatwiej.
Dając złudzenie szczęścia.
Złudzenie tego, że wśród ludzi jest się mniej samotnym.
Nic bardziej mylnego.
Jednak to te złudzenia i złapane przelotnie szczęśliwe chwile pozwalają przetrwać.

- Ale czasami jest się szczęśliwym?
- Tak, czasami się jest.

Aleksandra Steć