Tatuaż zmywalny:
Rozmowa pierwsza:
W autobusie obok młodej dziewczyny stoi babcia i wpatruje się w chińskie znaki na jej szyi.
-No co, babciu,w twoich czasach nie było tatuaży?
Na to babcia:
-Czterdzieści lat pracowałam i mieszkałam w Azji i nie mogę pojąć,dlaczego masz na szyi napis "Powtórnie nie zamrażać".
Po dłuższej chwili:
A nie próbowałaś sobie dziecko zmyć tego szkaradztwa zwykłą wodą?
A czy ja wiem?
-Mam ten tatuaż dopiero trzy tygodnie.
maska33 2020-07-13
Znana jest pierwsza część dowcipu.
Ale życie i ja dopisujemy jeszcze dalszą jego część.
Pozdrawiam;-)
halka 2020-07-14
Fauna z florą dla obopólnej korzyści,zgodnie sobie żyją...aż miło popatrzeć.
Tak to jest, kiedy tatuujemy fajny znak w obcym języku i nie mamy pojęcia, co on oznacza.
Pozdrawiam z uśmiechem-:)