Przenocował dziś u mnie na "waleta"

Przenocował dziś u mnie na "waleta"

Rankiem wypuściłem go i ruszył w dalszą podróż.

Kiedy staram się pokazać coś niektórym z Was,powołując się na źródło umieszczone w internecie ,to Ci niektórzy z Was twierdzą,że "mój internet" nie ma racji bo Ich "internet mówi coś innego".
Oto nowomowa (też internetowa) he he..

Dziś przeglądając informacje z kraju i ze świata zauważyłem w czołówkach newsów taki to tekst,który zmobilizował mnie do popełnienia dziś tego nieplanowanego felietooonu:

"Gratuluję mojemu przyjacielowi, prezydentowi Andrzejowi Dudzie z Polski jego historycznej reelekcji" - napisał na Twitterze prezydent USA Donald Trump. Amerykański przywódca dodał, że oczekuje "dalszej ważnej wspólnej pracy w wielu sprawach, w tym w obronności, handlu, energii i bezpieczeństwie telekomunikacyjnym".
W oryginale wygląda to tak:

Donald J. Trump
@realDonaldTrump
Congratulations to my friend President @AndrzejDuda of Poland on his historic re-election! Looking forward to continuing our important work together across many issues, including defense, trade, energy, and telecommunications security!
1:08 AM · 14 lip 2020

A teraz wstęp i pierwszy mój wniosek:
Doszło u mnie do pewnej konstatacji,związanej z aktywnością tych głów państw-(w tym naszej),które od wielu lat zrezygnowały z roli swojej służby zagranicznej i wykorzystując Twittera,kilkoma zdaniami załatwiają i wyręczają wielomiesięczną mitręgę (tu PDT)swojego sekretarza stanu ,pana Mike"a Pompeo wraz z jego ogromnym zapleczem służby zagranicznej.
Zamiast listu gratulacyjnego,wraz z stosownym uzasadnieniem ,pieczęciami,uroczyście wręczanego przy blasku świateł i kamer przez ambasador Georgette Mosbacher,wystarczy dziś jeden "klik" i sprawa prestiżowej noty gratulacyjnej została załatwiona.
Twitter ,Facebook,to teraz narzędzia do komunikowania się "głów państw".
Ale przypomnę też,że te "głowy państwa wykorzystują to samo narzędzie w wolnym od wyborów czasie do wymiany uprzejmości z (cytuję za Twitter z PAD 2016 ROK):
"Ruchadłem leśnym" i "Dziką foczką" oraz trywialnym "seba sra do chleba".
Zastrzegam,że nie mam nic do publikowanych w internecie prezydenckich screenów i do dokonywanych wyborów obiektów do dialogu przez naszego prezydenta,jedynie chcę podkreślić jak nisko spada prestiż wymiany listów,not i innych wyrazów komunikowania się głów państw między sobą.
"Gratulacje od PDT" i "ruchadło" na tym samym Twitterze u naszego pana prezydenta...w... jednym sosie mieszane?.

Mój drugi wniosek to:
Zmniejszyć o połowę kadrę Ministerstwa Spraw Zagranicznych o te osoby,które zajmują się redagowaniem poczty dyplomatycznej.

Mój trzeci wniosek:
Jak czytam poważne teksty,redagowane przez poważne swym majestatem osoby ,wyczytuję w nich nie tylko to,co autor chciał w nich zawrzeć,wykorzystując propagandowo daną chwilę,moment najczęściej związany jak tu,z okazją powtórnego wyboru naszego prezydenta na to stanowisko.
Ja zawsze doszukuję się w kontekście tego co napisał, tych elementów,których w nim..... nie zawarł.
Przemilczał. To więcej o nim świadczy,niż te słowa (o interesach)
Zauważcie,że PDT wspomniał ,że liczy na dalszą współpracę w zakresie "obronności, handlu, energii oraz bezpieczeństwa telekomunikacyjnego".
Nie wymienił tu, ani w żadnym innym mi znanym tekście współpracy na szeroko rozumianej niwie kulturalnej.
Jakby ten element u piszącego i oczekującego tych gratulacji w głowie nie istniał.
I kto wie,czy tak nie jest?

Mój wniosek czwarty i ostatni:
Twitter i Facebook to nie to samo co urzędowy dokument,który można zarchiwizować,po to by w kolejnych latach tym dowodem dyplomatycznym podeprzeć swoje argumenty w ważnych dla własnego państwa momentach.
A chociażby po to,by tacy jak ja,domorośli historycy mogli w Archiwum Akt Nowych czy w każdym innym archiwum znaleźć dowód na chwałę naszych "przywódców" by móc dziś tak ja Wam opisać to w swoim felietooonie.
Apeluję o chwilkę zadumy nad tym co dziś napisałem.

No bo jeśli taki zwykły obywatel jak ja,potrafi takie rzeczy wychwycić,to co mam powiedzieć o gronie specjalistów otaczających naszą "głowę państwa?"
Wszystkich Tych,których uraziły moje cytaty loginów -rozmówców pana prezydenta,serdecznie przepraszam.
Ale to pewnie właśnie wspomniany przeze mnie wyżej skutek braku współpracy na niwie kultury każe wyszukiwać Mu takie podmioty swej uwagi do konwersacji na Twitterze.
Uprzejmie przypominam,że w moich felietonach nie atakuję personalnie nikogo,ale posługując się przykładami faktów zaistniałych i udokumentowanych ,staram się pokazywać zjawiska,które budzą we mnie ogromny niesmak.


Życzę ......Wam......dobrego dnia;-)

lucilla

lucilla 2020-07-14

...nie przejmuj się i czyń dalej swą powinność ....ja czekam na Twój internet :))

carla35

carla35 2020-07-14

Zimne noce niestety

asiao

asiao 2020-07-14

Nie wspomniał o kulturze, bo przecież kultura nie interesuje ani jednego ani drugiego. I co tu wymieniać? Sławomira? Oni tam mają dość takich swoich.

andrej5

andrej5 2020-07-14

slicznie pozdrawiam ciekawy Komenatrz jestem na tak jak Ty

andrej5

andrej5 2020-07-14

przepiekny Motylek

awangar

awangar 2020-07-14

Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć czeskimi autami, patrzeć w japońskie telewizory, gotować w niemieckich garnkach hiszpańskie pomidory i norweskie łososie.
Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną.
A. Sapkowski

Piękny okaz:)

halka

halka 2020-07-14

Rusałka admirał to miły gość ...wysoki stopniem:)
Ja też uważam,że ani Twitter ani Facebook nie jest miejscem dla poczty dyplomatycznej ale pewnie obaj panowie chcą być cool!
Współpracę na niwie kulturalnej powierzono Polonii...dla rządzących priorytetem jest by Polska rosła w siłę, bo za sąsiadów ma przecież samych wrogów.

ricky

ricky 2020-07-14

Kultura ???...to niepotrzebna rzecz dla polityków...dawno o niej zapomnieli !

dodaj komentarz

kolejne >