Taka historia.

Prezydent zawetował wczoraj ustawę PiS o działach administracji rządowej.

1) Biorąc pod uwagę troskę o ochronę przyrody i lasy w Polsce, wątpliwości budzi zasadność wyodrębnienia z działu administracji rządowej - środowisko – nowego działu leśnictwo i łowiectwo. Odpowiedzialność ministra właściwego do spraw środowiska za obszar leśnictwa i łowiectwa ma długą i dobrą w Polsce tradycję. W czasie prac parlamentarnych nad przedmiotową ustawą nie padły argumenty w dostateczny sposób przemawiające za proponowaną zmianą. Z tych względów, ta kwestia powinna być przedmiotem ponownej, szerokiej debaty, w czasie której stanowiska przedstawić będą mogły wszystkie zainteresowane strony -delikatnie wytknął marszałkini Elżbiecie Witek i posłom PIS brak konsultacji w tej materii z zainteresowanymi stronami prezydent Andrzej Duda.

Czyli należy rozumieć,że minister rolnictwa nie będzie się rządził majątkiem Lasów Państwowych,jak to mieli w swoim zamiarze potrzebujący na gwałt gotówki posłowie PIS.

Zawetowanie ustawy przez prezydenta pozwala na zawieszenie wejścia w życie aktu prawnego uchwalonego przez parlament. Głowa państwa może przekazać wątpliwe przepisy do ponownego rozpatrzenia. Weto prezydenta może być odrzucone większością 3/5 głosów przy kworum 230 posłów.

Dziś zaczyna się batalia o zatrzymanie kolejnych zmian legislacyjnych proponowanych przez posłów PIS,które zmieniają na niekorzyść sytuację suwerena w zderzeniu z policjantem,nakładającym np mandat(o czym wczoraj szeroko pisałem).

2) Wczoraj wspomniałem też o odcięciu się policji jako organu państwowego od odpowiedzialności karnej i finansowej jako instytucję ,a zrzucenie jej na barki policjantowi nakładającemu obywatelowi bezprawnie mandat.... swoim majątkiem (...)

Po tygodniach napływających wyrokach sądów o złamaniu prawa przez nakładających przez policję i sanepid na obywateli mandatów,w sejmie posłowie PIS wystąpili z nagłą inicjatywą zmiany ustawy -" Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia".

Do paragrafów i artykułów wprowadza się wiele znaczących zmian .

Propozycje zmian zawarte w projekcie odnoszą się do dwóch zasadniczych kwestii: nakładania kar wolnościowych za wykroczenia przez referendarzy sądowych oraz (uwaga!)zaskarżania mandatów karnych.

Według niniejszych propozycji to "referendarz sądowy" wydawałby teraz nakaz karny w sprawach o wykroczenia, w których wystarczające jest wymierzenie nagany albo grzywny.

Referendarz sądowy to taki organ jurysdykcyjny działający w polskich niektórych sądach,posiadający w zakresie powierzonych wybrane czynności sądu, wykonujący zadania z zakresu ochrony prawnej (uwaga!)niebędącej wymiarem sprawiedliwości.
Nie obowiązuje go niezawisłość ani niezależność jak sędziego.

Czy osoba referendarza to posiedzenie sądu w rozumieniu przeciętnego obywatela?

Dodaje się między innymi :

§ 6-8 w brzmieniu:
„§ 6. Mandat karny, o którym mowa w § 1 pkt 3, staje się prawomocny z chwilą uiszczenia uprawnionemu organowi grzywny we wskazanym terminie – w przypadku, o którym mowa w § 4 pkt 1.
§ 7. Grzywnę uważa się za nałożoną mandatem karnym, o którym mowa w § 1 pkt 3, z chwilą jego odbioru przez ukaranego – w przypadku, o którym mowa w § 4 pkt 2.
§ 8. W razie odmowy odbioru mandatu lub odmowy albo(uwaga!) niemożności pokwitowania odbioru mandatu przez ukaranego(uwaga!-np.niewidomy lub nieprzytomny), funkcjonariusz sporządza na mandacie odpowiednią wzmiankę;(Uwaga!) wówczas mandat uznaje się za odebrany.”;
„Art. 99a. § 1. Od nieprawomocnego mandatu karnego ukaranemu przysługuje, w terminie 7 dni od dnia nałożenia grzywny tym mandatem karnym, odwołanie do sądu rejonowego właściwego ze względu na miejsce popełnienia wykroczenia. Odwołanie wnosi się bezpośrednio do sądu. Przepis art. 429 Kodeksu postępowania karnego stosuje się odpowiednio.
§ 2. Odwołujący się powinien wskazać zaskarżony mandat karny oraz czy zaskarża mandat co do winy, czy co do kary. Odwołanie powinno wskazywać wszystkie znane skarżącemu dowody na poparcie swoich twierdzeń.

(Brak tu szczegółów opisujących jakiego rodzaju dowody i w jaki sposób obwiniony ma je zbierać,zabezpieczyć i dostarczyć by spełniały swoją rolę).
I tu kolejne terminowe ogromne zmiany,dotyczące czasu postępowania(kto zdąży w takich terminach,i kto może gromadzić wymagane dowody?
Jak się to ma do RODO?
Przecież nie chodzi tu tylko o mandaty nakładane w czasie manifestacji)

§ 3. O wniesieniu odwołania sąd zawiadamia:
w terminie 3 dni organ, którego funkcjonariusz nałożył grzywnę zaskarżonym mandatem karnym, wzywając do nadesłania w terminie 7 dni materiałów sprawy; organ ten uprawniony jest do występowania w sprawie w charakterze oskarżyciela publicznego;
ujawnionego pokrzywdzonego, pouczając go o przysługujących uprawnieniach; przepis art. 26 § 3 stosuje się odpowiednio.
§ 4. Sąd może wstrzymać wykonanie zaskarżonego mandatu karnego.
§ 5. Ukarany nie może w postępowaniu sądowym powoływać innych dowodów, niż wskazane w § 2 w zdaniu drugim, chyba że dowód nie był mu znany w chwili wniesienia odwołania.
§ 6. Sąd rozpoznający sprawę po wniesieniu odwołania może orzec na niekorzyść ukaranego.

Zainteresowanych odsyłam do Druku nr 866 "Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia".

Uprzejmie informuję,że na powyższej fotografii nie widnieje wzór mojego charakteru pisma.

Przypominam,że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy,ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty,które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej,te-które układają mi się w pewien trend,który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Czytajcie,czytajcie!

To wcale nie przeszkadza w wierze.
Potwierdzam to swoim przykładem.

Copyright 1758 @ maska33