Krajobraz polski.

Czyli na pierwszy rzut oka-sielsko,anielsko.

Moje ulubione miejsce postoju koło rosochatych.

1) W sejmie pojawił się druk kontrowersyjnego projektu noweli ustawy - kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia. Wśród nowych zapisów znajduje się (Uwaga!)m.in. zniesienie prawa do odmowy przyjęcia mandatu od policjanta, czy sprecyzowanie, że "grzywnę uważa się za nałożoną takim mandatem z chwilą jego odbioru przez ukaranego".

Zmienia się filozofia prawa rzymskiego.

To już nie państwo będzie musiało udowodnić winę obywatela,ale to obywatel będzie musiał udowodnić,że jest niewinny.
Musi zbierać dowody,łapać świadków,nagrywać i fotografować.
Jest to też próba zminimalizowania pracy, jaką mają policjanci i przerzucenie tej pracy na barki obywatela.
Zbieranie dowodów niewinności.

Po czynach ich poznacie.
Oczekuję na kolejne weto.
Oczekuję także reakcji byłego ministra sprawiedliwości a dziś wicepremiera Jarosława Gowina,który nie zagłosuje za tym projektem.

Kowalskiego tą ustawą zniechęci się do dochodzenia swoich praw,czyli zatrzyma się go na wszelki wypadek na zawsze w ...domu.
Niech tam sobie protestuje i przechodzi na czerwonym świetle,pohałasuje sobie tam (06.00-22.00)zamiast w parku..

Ustawa powstała bez konsultacji,jako projekt poselski,który powstał w gronie Zbigniewa Ziobry, ponieważ projekt złożyła grupa posłów PiS,
a pilotuje go poseł Jan Kanthak z grona Solidarnej Polski..

Szerzej opisuję powody jej powstania w swoim felietooonie na kolejnej stronie.

Ta nowela ,to efekt opisanych przeze mnie z kolei zdarzeń,które znajdują się pod fotografią fryzjera (08.01).
Od kilku miesięcy posłowie zjednoczonej prawicy zaczynają zmieniać lub tworzyć takie prawo,które pozwoli na unikniecie ich formacji odpowiedzialności karnej i finansowej za decyzje wydawane z pogwałceniem konstytucji i naginaniem interpretacji ustaw do realizacji swoich celów.

A przyszłość ma się nie wesoło.
Bo dla przykładu Polska Federacja Fitness przygotowała proces zbiorowy przeciwko Skarbowi Państwa. Chodzi o szkody, jakie siłownie i kluby fitness poniosły ze względu na wprowadzone przez rząd obostrzenia.

2) Czy to dla niedowiarków ,a zwłaszcza mojego adwersarza(co to do mnie skierował niegdyś oświadczenie,że mnie nie czyta) nie jest dostateczny dowód na to,czego dopuszcza się od lat rządząca sejmowa większość?

A przecież mamy też za sobą rządową, nieudaną na szczęście,bo zablokowaną przez Zbigniewa Ziobrę (ale to tylko w ramach wewnętrznej walki z premierem)ustawę tzw "bezkarność -plus",która jak amnestia,znosiła jakąkolwiek odpowiedzialność urzędników państwa (czytaj PIS),za jego nietrafione a nawet przestępcze decyzje(brak podstaw prawnych)(maski,respiratory,druk kart do głosowania),które pociągnęły za sobą setki milionów złotych strat naszych podatków.

I "firmowali to" na płycie lotniska sam premier, czy też minister zdrowia "ubijając interesy na zboczu górskim z trenerem narciarskim",a nawet starał się sam pan prezydent-przypomnę -strażnik konstytucji-milcząc i wtedy i dziś-więc aprobując ten stan rzeczy?

Jedynie Najwyższa Izba Kontroli potwierdziła wiele nieprawidłowości po przeprowadzonych kontrolach.
I opisała jakie straty poniósł skarb państwa,pozostawiając sądowi ustalenie ich sprawców.

Jednak dalsze konsekwencje tych kontroli muszą poczekać do zmiany rządzących,gdyż jak rozumiem,prokuratura kierowana dziś przez przełożonego i sądownictwa i oskarżycieli (prokuratorów) nie wydaje do dziś komunikatu,o rozpoczęciu stosownego postępowania.

Jak to jest w naszym państwie,że na nieszczęściu zawsze się wśród rządzących znajdzie jakaś grupa osób,które próbują za wszelką cenę zbić interes wykorzystując słabość charakteru,chęć wzbogacenia się czy indolencję pozostałych kolegów-rządzących?

Skąd ta zachłanność,niskie kwalifikacje tych ostatnich?

Gdzie były służby do tego powołane?
Co się dzieje z Naszym państwem?

Że teraz na gwałt szuka się ucieczki w likwidacji lub zmianie tych paragrafów prawa,które się do tej pory łamało?

Niedługo opiszę przykładową karierę człowieka,który znikąd ,przechodząc wiele partii lub będąc z nich usuwanym znalazł się w gronie zjednoczonej prawicy i najpierw w spółkach skarbu państwa ,a teraz jako wiceminister zapisuje się w historii naszego państwa "niezwykłymi dokonaniami" oraz zgromadzonym przez 4 lata wielomilionowym majątkiem.

Jego kariera pozwala mi dziś domniemywać,by mój wnuk winien być przygotowywany tylko do kariery polityka.
Bez względu na opcję.
Każda jest dobra na nadchodzące czasy i panujący ustrój.

Teraz to każdy świadomy wyborca i akolita tej formacji(jakże mi przykro panie J.) stał się współwinnym istniejącego rozdarcia naszej sceny politycznej,ale przede wszystkim dokonywanych niegodziwości w imieniu" państwa prawa".

A tak chciałbym być dalej dumnym,że żyję w tym nadal pięknym,.... kraju.
Za to muszę smucić się wiedzą,że zmarło na covid-19 już ponad 23.000 moich rodaków.

Takie dużej wielkości miasto powiatowe.

Albo taki Sopot.

A do tego te bulwersujące sprawy,które tu poruszam.
Gdyby nie one,wszystko inne zmiany dałoby się nawet znieść.

Bo takie jest prawo tego, co wygrywa wybory.
Ale nie omijać czy łamać ustanowione prawo.
Bo to one właśnie umożliwiło w sposób demokratyczny wygrać wybory.

Jednak suweren nie dał takiej większości w Sejmie,by zmienić wygranym ZP zapisy konstytucji.

Jeżeli ustawa jednak znajdzie poparcie parlamentu i prezydenta, to od dnia jej wejścia policja nie musi się liczyć z jakimiś niemądrymi domniemaniami niewinności.

Ani z tym, że sama nie jest sądem.

Wystawia mandat – i tym samym orzeka o czynie, wyznacza karę.
Opisuje czyn tak, jak go sama ocenia.

Mandat obywatel musi przyjąć.

Ustawą policję się odciąży,
obywatela – dociąży,
sądom się będzie żyło lepiej,
a prawnikom dostatniej?

Czy to zapowiedź państwa policyjnego?

Już w PRL,bo w 1966 roku ówczesny sąd potrafił tak uzasadnić swój wyrok naruszenia prawa przez milicjanta :
Cytuję:
„W razie nagannego zachowania się obywatela, które wymaga interwencji organów Milicji Obywatelskiej, musi się on liczyć z normalnymi skutkami zgodnego z prawem działania, natomiast nie ma obowiązku liczyć się z przekroczeniem uprawnień tego organu.”
(SN z 11.11.1966 r., I CR 379/66, skład sądu Przewodniczący: sędzia Z. Masłowski Sędziowie: H. Dąbrowski, J. Krajewski (sprawozdawca).

Czy dlatego sam prezes zadecydował się zerwać przepaskę z oczu Temidy i wręczyć ją porwaną ministrowi sprawiedliwości,prezes Trybunału Konstytucyjnemu i pierwszej prezes Sądu Najwyższego?

Przypominam,że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy,ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty,które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej,te-które układają mi się w pewien trend,który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Czytajcie,czytajcie!

To wcale nie przeszkadza w wierze.
Potwierdzam to swoim przykładem.


Copyright 1759 @ maska33