Właśnie w piątej dobie obserwacji zauważam i upewniam się,że wybuch zieleni na pustynnych oazach po pierwszych kroplach deszczu oglądany na przyrodniczych filmach jest prawdziwy.
Po rozsadzeniu papirusu (usunąłem stare łodygi),
piątego dnia (dziś) pędy a właściwie już niskie łodygi mają po 9-14 cm.
W drugiej donicy jest ich więcej ,ale bardziej spóźnione-5-10 cm.
Każda pędzi do słonecznego ciepełka i chce żyć.
Bierzmy przykład.
Udanej soboty.
❄️ 239 / ☠ 47
Copyright 2013 @ maska33
helios7 2021-06-12
Bierzmy przykład… zwracając twarz w stronę słońca, tańcząc w kroplach deszczu i na wietrze… rozwijajmy się;))
Jeszcze w zielone gramy:))
http://m.youtube.com/watch?v=vmWfXH4nKeY
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu:))
styna48 2021-06-12
Wspaniałe doświadczenie i papirus na pewno się odwdzięczy, już to widać po odrostach. Ja tak robię z moim fiołkiem afrykańskim bo niezwykle lubię jak kwitnie.