A przecież, nie tylko o to tam chodziło.
Godzina 11.45.
Moje zdziwienie wywołał brak żądania przez organizatora przepustek i imiennych zaproszeń , dzięki którym można było wziąć udział w marszu.
Policjanci towarzyszący dyskretnie w marszu byli przyjaźni i uśmiechnięci.
To mamy dwa rodzaje policji?
Copyright 4319 @ maska33