Każdy liczył, tak jak umiał.

Każdy liczył, tak jak umiał.

A przecież, nie tylko o to tam chodziło.
Godzina 11.45.

Moje zdziwienie wywołał brak żądania przez organizatora przepustek i imiennych zaproszeń , dzięki którym można było wziąć udział w marszu.
Policjanci towarzyszący dyskretnie w marszu byli przyjaźni i uśmiechnięci.

To mamy dwa rodzaje policji?


Copyright 4319 @ maska33

komar1

komar1 2023-10-04

Dużo, bardzo dużo, a nawet więcej.

dodaj komentarz

kolejne >