Poradnik jak zostać skejtem
Słowo „cześć” nie istnieje.
Mieszkaj w dużym mieście.
Jeśli nie mieszkasz w dużym mieście, udawaj, że mieszkasz.
Pamiętaj, by po każdym podskoku nazwać jakoś swój wyczyn.
Szanuj kapsle Tymbarka.
Miej wszystko firmowe.
Firmy liczące się to: VANS, DC, ADIO, Globe, C1rca, Quiksilver, Etnies, Element, Emerica, eS, Fenix, Fallen, Plan B i NikeSkateboarding.
Jeśli kiedykolwiek miałeś na sobie coś niefirmowego – ukarz się.
Największą z kar jest szlaban na deskorolkę. Tak, powiedz mamie, by dała ci szlaban.
Pamiętaj, że najlepszym tematem do rozmów po jeżdżeniu są ubrania.
Nie przejmuj się nazywaniem ciebie metroseksualistą.
Staraj się być bardziej szpanerski niż dresiarze.
Nie zwracaj uwagi na ich reakcje. Rany szybko się goją.
Krzycz na przemian Tupac! i Sex Pistols!
Rysuj A w kółeczku drąc się: anarchia.
To nic, że nie wiesz, co to.
Dużo pisz po murach.
Miej iPhone'a. Na to lecą lachony.
Słuchając mjuzika z iPhone'a wykonuj ruchy biodrami.
Ignoruj tych, którzy nazywają to padaczką.
Miej dziewczynę.
Trzymaj jej zdjęcie w portfelu.
Nikomu nie mów, że tak naprawdę nie znasz tej kobiety.
ciag dalszy na poprzedniej fotce ;P
amelia10 2010-07-22
male ludzie z duzymi deskami :)
sarna1 2010-07-23
A ja myślałam ,że lachony lecą na furki bez dachów ...;))) jestem pod wrazeniem opisów ...normalanie mnie wciągło ;)))
adik35 2010-07-23
Świetnie ...