(1)
Dzis weszlam na strone adopcyjna seterow i gdy zobaczylam nowego irlanda do adopcji serce scisnelo mi sie z zalu...
Psiak ma 12 lat (i rodowod!:O), w ogloszeniu ludzie pisza, ze oddaja go z powodu wyjazdu za granice...
P#$%!lenie...
Placzem nic nie osiagne i tu zwracam sie do Was z ogromna prosba (to moja prywatna prosba!) rozejrzyjcie sie w okol siebie, moze znacie kogos kto pokocha go i sie nim zaopiekuje do konca jego dni?
Chce zeby w tym momencie topory wojenne nie mialy znaczenia. Ja po prostu nie chce widziec takiego staruszka szukajacego miesiacami domu. Nie chce i nie dam mu...
Prosze Was z calego serca byscie sie zastanowili czy ktos od Was moglby go pokochac, zaopiekowac sie nim?
PS. W tym momencie zaluje, ze mam juz az dwa setery, z drugiej strony kocham je na zaboj i oboje adoptowalam. Moge byc tylko z siebie dumna, ale nie mam juz miejsca na kolejna bide. Ta bezradnosc jest straszna.
I ta znieczulica ludzka...
Pomóżcie.
https://forum.setery-adopcje.com/viewtopic.php?p=49445#49445
dodane na fotoforum:
razdwa3 2012-01-21
Tego setera zauważyłam na Tablica.pl. Chciałam umieścić to ogłoszenie na swoim garnku... Jest tam tez jego rodowód... Magda, może warto napisać do hodowcy, może pomoże... Oczywiście rozejrzę się za ciepłym, odpowiedzialnym domem... Ale o to coraz trudniej...
megan10 2012-01-21
Przykre jest to, że po 12 latach życia razem właściciel jest w stanie tylko tyle o psie napisac:
Pilnie oddam w dobre ręce setera irlandzkiego z rodowodem z powodu wyjazdu za granicę.
Pies ma 12 lat i jest łagodnie usposobiony.
adamd66 2012-01-21
Krytykowanie właściciela nie pomoże psu .
Facet chce oddać psa [ szkoda , że po tylu latach :( ]
Równie dobrze mógłby go zostawić na parkingu w lesie :(
Popytam w okolicy . Na pewno gdzieś w kraju znajdzie się ktoś kto zapewni rudzielcowi dach nad głową i miskę z jedzeniem .
adamd66 2012-01-21
Re :Mam trochę inne podejście do życia . W sprawach krytycznych staram się zrozumieć i pomóc . Zrozumieć daną sytuację i pomóc osobie ,która zwraca się o pomoc . Ocenę i krytykę zostawiam zostawiam na sam koniec i przeważnie tyko i wyłącznie dla siebie.
Ty starasz się za wszelką cenę pomagać zwierzętom i bardzo dobrze.
Ja kocham zwierzęta , jednak pomoc ludziom jest dla mnie ważniejsza , a cała menażeria którą mam w domu to tak zupełnie przy okazji.
Czy pamiętasz jak dawno temu jako jedyny ośmieliłem się bronić Małgosi ? Oberwało mi się za te poglądy . Wówczas mogłem zadzwonić, zabrać Rudego i wrócić do domu .
Nie znam sprawy właścicieli tego setera i nie będę ich krytykował.
Dalej uważam , że skoro prosi o pomoc na jakimś tam forum to w miarę naszych skromnych możliwości należy tej pomocy udzieli.
[ Nie znam komentarzy na forum SOS setery i nie zamierzam mieszać się w to co oni sobie ustalą ]
libra 2012-01-21
widzisz Magda, staram się nie oceniać głośno
trzymać się tego, że lepiej, iż ktoś szuka domu, niż zostawia na ulicy, w schronisku itp.
ale.. tak po prawdzie
porzucanie psa w tym wieku, członka rodziny, który dożył tak wspaniałego wieku (NIEZALEŻNIE OD POWODÓW!) to zwykłe skur**styństwo!
baskadm 2012-01-21
Asia, porzucenie psa w jakimkolwiek wieku to sk..... ,
ale masz rację porzucenie psiego seniora, to... ech.
Biedny, biedny srebrnozłoty.....
No nic... szukamy domu!
megan10 2012-01-21
WLasnie dlatego sie wkurzam. Innych sytuacji do tej pory nie ocenialam publicznie tej nie moge przemilczec... Nie daje rady po prostu...
rici58 2012-01-22
myśle ,że i właściecielowi nie jest lekko życie niesie rózne niespodzianki niekońiecznie radosne .....wiem z autopsji czasem sie nie da inaczej.....
