halka 2018-03-23
Dźwiga dzieciątko na plecach? Czesto spotykam takie widoki w czasie swoich wyjazdów i zawsze jestem pełna podziwu dla tych rodziców.
re: Aniu,to błyszczą wiechy trzcin przybrzeżnych.
lidia23 2018-03-25
to się nazywa pasja!
nie dość,że sama wędrówka to jeszcze na plecach potomek wędruje:))
może w przyszłości dziecko też będzie takim samym pasjonatem jak rodzic.....??
może też będzie wędrować po górach?
kto to wie..!
pozdrawiam Aniu serdecznie:)
hannae 2018-03-26
Z pewnoscia w taki sposob wygodniej wedrowac jest , wozek utrudnialby to wszystko Aniu .
meryen 2018-03-26
To prawda, Haniu. Ale sporo rodzin spacerowało z wózkami. Łatwo nie było, pod śniegiem lód, a podłoże miejscami kamieniste. No i czasem pod górkę. Do schroniska prawie 5 km, a i tam widziałam maluchy:) Plus droga powrotna.
Byłam pełna podziwu także ze względu na warunki pogodowe: -9 i wiatr.
Malutki wędrowiec na zdjęciu nie miał dwóch lat:)
hannae 2018-03-26
Oj Aniu , w takich warunkach to ja jako mama nie wybralabym sie na ten spacerek ( czy tak , czy z wozkiem ) i to przy takim mrozie ;( i zastanawiam sie czy tym dzieciom wygodnie jest tak dlugi czas na plecach wytrzymac bo przeciez nozki wisza ale to tylko moje zdanie a ja babcia jestem i mam swoje * to starsze zdanie * ;).
vanilla 2018-03-28
Podziwiam takie wyczyny,,nie jestem tylko pewna czy maluch był zachwycony,czy ciepło mu było,taki skulony,bez ruchu:)
Czasem patrzyłam i myślałam,to maleństwo zarzucone na plecy,straciło kontakt z rodzicem...
Czesi ten problem rozwiązali inaczej,do dyspozycji są specjalne wózki,rodzić ciągnie mając na nogach biegówki:))
Fajnie wypatrzone!