2/2
Za każdym razem w poszukiwaniu puchu i trawek samicy towarzyszył samiec. Po przylocie tylko ona zajmowała się ścieleniem gniazda, on siadał najczęściej na pobliskim modrzewiu i uważnie obserwował okolicę.
halb09 2018-05-23
Samca potrafię już rozpoznać....gorzej z samiczką:)
Natura zachwyca...
Pozdrawiam serdecznie, Aniu!
lidia23 2018-05-23
hehe-jaki dumny siedzi:)
czuje się chyba już teraz głową rodziny choć dzieci dopiero w drodze:))))))))
śliczny:)
samczyk ładniejszy od samiczki ale tak to już w przyrodzie bywa:)
hannae 2018-05-24
Role podzielone - wie ze ona najlepiej gniazdko uwic moze a on towarzyszy jej czuwajac nad nia a jaki dumny jest ze wszystkiego ! , piekne jest to zdjecie Aniu .