Katowice - Nikiszowiec

Katowice - Nikiszowiec

Osiedle tworzy dziewięć zamkniętych trójkondygnacyjnych bloków, każdy w kształcie prostokąta lub trapezu, z wewnętrznym dziedzińcem na które prowadzą bramy nazywane lokalnie anifartami. Wszystkie budynki zostały zaprojektowane aby tworzyć jedną całość, lecz architekci nie zapomnieli także o detalach. Warto zwrócić uwagę na szczegółowe wykończenie cegłą licówką np. wejść do klatek schodowych, czy bram. Trudno znaleźć dwa do siebie podobne wykończenia. Podobnie zróżnicowana jest wielkość i kształt wykuszów, co sprawia że każdy z budynków jest niepowtarzalny. Oryginalny charakter tego miejsca tworzy też wykończenie czerwoną farbą wnęk okiennych. Wszystkie bloki posiadały charakterystyczne odmienne fronty, w każdym znajdowały się przechodnie bramy oraz wewnętrzne dziedzińce.

Spacerując po osiedlu warto zajrzeć na ukryte za ścianami budynków podwórka. Pierwotnie, pomimo miejskiego charakteru osiedla, ustawiono tam chlewki w których mieszkańcy mogli hodować zwierzęta gospodarskie - króliki, gołębie kozy i świnie. Na placach znajdowały się też piece do wypieku ciast i chleba – tzw. Piekarnioki. Szybko zyskały one sympatię mieszkańców i stały się miejscem spotkań i pogaduszek.
Dzięki tego typu udogodnieniom, doprowadzeniu wody pitnej i kanalizacji do mieszkań, ubikacjom na półpiętrach Nikiszowiec w czasach kiedy powstawał był osiedlem nowoczesnym.
Nad całością projektu czuwał Anton Uthemann, od 1905 dyrektor generalny Bergwerksgesellschaft Georg von Giesche`s Erben - twórca koncepcji budowy nowych osiedli robotniczych Giszowca i Nikiszowca.

Lata sześćdziesiąte nie należały do najszczęśliwszych dla tego rejonu. Bezpowrotnie zniszczono część Giszowca stawiając na miejscu domków z ogródkami ogromne betonowe bloki. Proces ten dotknął także Nikiszowca, gdzie chlewiki i piekarnioki uznano za nieestetyczne i zbędne. Miejsce po wyburzonych obiektach w późniejszym czasie zagospodarowano na zielone place zabaw dla dzieci. Zostały posadzone żywopłoty, trawniki, urządzono piaskownice, wstawiono huśtawki i karuzele.
Każdej wiosny wszystkie ławki malowane były w kolorowe pasy, a krawężniki bielone wapnem.
19 sierpnia 1978 Nikiszowiec został w całości uznany za zabytek i wpisany do rejestru zabytków województwa katowickiego. Dzięki temu nie podzielił on losu Giszowca.

dodane na fotoforum:

elvira3

elvira3 2011-09-23

wdzięczny obiekt do fotografowania, pozdrawiam

jotesa

jotesa 2011-09-23

Piękne okienka...
Ciekawa historia, aż żal, że nie wszystko można uratować.
Pozdrawiam:)

dodaj komentarz

kolejne >