ponury i do tego poniedziałek . Na przekór temu wybrałam się na wędrówkę. Ważne ,że nie pada . Warto było ,choć akcja rozgrywała się daleko nad zalewem elektrowni . Obserwowałam bielika jak brobił swojej zdobyczy przed czaplami siwymi .
(brak komentarzy)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]