przylepa:)

przylepa:)

nie moge na gore isc sama...max 15 min i jest przy mnie:)

iwanka1

iwanka1 2013-01-16

Bo one tak mają, że gdzie pancia to i pies.

lulka1

lulka1 2013-01-16

hehehe ...widzę że zapasy na noc targa z sobą do wyrka ...nasza też zawsze przytarga różowego pieska mylonego z prosiaczkiem z Kubusia Puchatka i jakąś kostkę do glumania :)))
....ten Twój Toffi byłby idealnym towarzyszem dla mojej Luli :)))

mrrru35

mrrru35 2013-01-16

on caly dzien tak za mna lazi;)...od kiedy moj maz wyjechal nie chce spac ani ze mna na lozku... ani nawet na swoim wyrku na gorze.....rano za to przychodzi z kostka ,budzi mnie przed 7, podskakuje ,probuje z kazdej strony wskoczyc na lozko ..wsadzam go i zaczyna ciumkac kostke,w tygodniu ok,ale w weekend to juz przesada;)....w sumie dobrze,ze nie spi na nim w nocy,bo bardzo wysokie jest i jak by z niego spadl to by bylo nieszczescie i lapy polamane...no i zebami atakowal nasze stopy,jak sie go niechcacy dotknelo i obudzilo...czul sie jakby to bylo jego lozko a my to tylko goscie ....wkoncu chyba zrozumial,ze jest na odwrot;)

alisonn

alisonn 2013-01-17

Udanego dnia!

dodaj komentarz

kolejne >