slad na ziemi....

slad na ziemi....

jesteśmy tu tylko przez chwilę
tkwimy gdzieś w przestworzach

na małym poletku pozostawiamy
odciski naszych stóp

to tylko taki mały samotny przystanek
na skraju lasu naszego istnienia
nasza prywatna tęcza skąpana w rosie
nasze ręce zagubione gdzieś we mgle

ich ślady odnajdujemy przypadkiem
domagając się pieszczot w uściskach
rysowanych mrokiem naszego umysłu

tym czasem to tylko ślad
na mapie naszego żywota

wspinamy się po górach niepowodzeń
prostujemy ścieżki najbliższym
nie myśląc o własnych
bo po co skoro to tylko na chwilę

czas mknie jak pociąg
pewnie pogubił wagony
w warkocie swego oddechu

nie jesteśmy troglodytami
ludzkość obliguje nas
do czegoś więcej

ale do czego?