Wojownik światła jest jak dziecko. Wielu ludzi to szokuje. Zapomnieli, że dziecko musi się bawić, czasami trochę gorszyć, że zadaje pytania frapujące i niedojrzałe, opowiada niestworzone historie, w które często samo nie wierzy. Ludzie pytają oburzeni: \"Więc to ma być duchowa droga? Ależ ten człowiek jest całkiem niedojrzały!\" Te słowa napawają wojownika dumą. Dzięki radości i prostocie czuje bliskość z Bogiem. Lecz nigdy nie traci z oczu swojego powołania.
Paulo Coelho
dodane na fotoforum: