[27477052]

wczorajszy zachod slonca o godz. 16.5o

BIEDNY ŻUCZEK I MRÓWKA-KRÓWKA

(bajka dla dorosłych)

Wyszedł żuczek na słoneczko,
Popijając z kubka mleczko.
Nagle, potknął się o ... mrówkę,
Wylał mleczko na jej główkę.

Mrówka wielki wrzask podniosła –
\"Widział kto takiego osła?
Właśnie wracam od fryzjera,
Co ja z głową zrobię teraz?\"

Na to Żuczek przerażony,
Odparł głosem przydławionym –
\"Och, kochana ma mróweczko,
Przecież to jest tylko mleczko.\"

\"Tylko mleczko?!\" – ryknie mrówka –
\"Widział kto takiego dupka?
Ja ci tego nie daruję,
Wszystkie flaki ci wypruję!\"

I to mówiąc mrówka mała
Do roboty się zabrała:
Z kopa dała mu w siedzenie,
Poprawiła w przyrodzenie.

Rzecz doprawdy niesłychana,
Żuczek upadł na kolana –
\"Droga pani, jest nie miło,
Proszę nie bić mnie już w ryło.

Niech się pani opanuje,
Ja jej wszystko zrefunduję,
Dam na trwałą ondulację
I publicznie przyznam rację.\"

Ale mrówka nie słuchała
Tylko z furią pracowała.
Wszystkie nóżki mu wyrwała,
A skrzydełka podeptała.

Potem, jak to czynią krowy,
Szalet mu zrobiła z głowy
I jak gdyby jej nie znali,
Rozpłynęła się w oddali.

Leży żuczek połamany,
Kontempluje swoje rany –
\"Cóż takiego ja zrobiłem,
Czym tej krowie zawiniłem?\"

Płacze przy tym sobie cicho –
\"W lesie nigdy nie śpi licho,
Miałem nóżki, rosły równo,
A mam teraz jeno g …\"

Nagle myśl mu przyszła zdrowa –
\"Gdy ci w poprzek stanie krowa,
Nie będzie to sprawa miła,
Choćby nawet mrówką była.\"


* * *

Z tej powiastki morał płynie
Czysty jak mąka we młynie:
Niech to dotrze do twej głowy,
Że po świecie chodzą krowy

Nieznanymi ci ścieżkami,
Nie kumplując się z żuczkami.
Na tych ścieżkach stracisz zdrowie,
Albo wdepniesz w g … krowie.

autor KapRysiek

(komentarze wyłączone)