...w koncu...fale upalow przerwala krotka gwaltowna burza i krotki gwaltowny deszcz...
... mozna odetchnac ...
Jutro jeszcze zajaśnieje...
Słodkie lata, dawne dzieje,
dziś wśród młodych liści szukam
zagubionych w snach nadziei.
Gdzieś być muszą. Pewnie tutaj
skryły lica w zieloności -
świeżej wiosny - więc namiętnie
nektar z kwiatów będę sączyć,
żeby poczuć, jak subtelnie
mości wnętrze, tam gdzie pustka
wyżłobiła ślad głęboki.
Jak czerwieni smakiem usta,
by słów rosą trawy kropić.
Życiodajny napój bogów
w krwiobieg tłoczy spokój, ciszę.
Dziś przywitam radość w progu.
Cieni wczoraj nie usłyszę.
Tamara Rzuchowska