[33876723]

WIECZORU SMAK

To tylko wieczór schodzi z gór,
Z nieznaną sobie ciszą słodką.
Ze snu paciorków, złoty sznur
Uplecie szarą dłonią wiotką.

A zaraz za nim ... sunie mgła
Nieustępliwa , siwa, drżąca.
Lekki niepokój w sobie ma,
Który rozpala blask miesiąca.

Na taką ciszę ,spływa w dół
Anioł wieczornej medytacji.
Przysłoni skrzydłem nieba pół,
Rozsieje woń akacji.

Wieczorny spokój drzwi zamyka.
Zmrok dawno rozsiadł się po kątach.
Cień po chodniku w dal umyka.
Pamięć przyziemne sprawy sprząta.

Uliczne lampy mrok zapala.
Drzewa okryte czarnym tiulem.
Dzień się rozpływa i dopala.
Noc do snu nas kołysze czule.
Autor : Barańska Izabela

maria84

maria84 2018-02-12

Śliczna całość a zdjęcie.....CUDOWNE.

(komentarze wyłączone)