[34104091]

w parku...


zapach konwalii...

wieczór rozłożył się konwalią
bielą dzwoneczków których zapach
mógłbym garściami jeśli garścią
dałby się schwytać albo zdrapać

mógłbym go również łapać w sieci
i później w inne kwiaty wplatać
by pozostawał zawsze pierwszym
ze wszystkich woni tego świata

by swym urokiem na kolana
powalał wprost jak i z ukosa
a ciepłą nutą mógłby naraz
pozwolić siebie do cna poznać

póki go dobra noc rozproszy
a ranek znów nazbiera w koszyk
Autor : Stanisław Kruszewski

musiak

musiak 2018-05-09

zapach konwalii...

(komentarze wyłączone)