....:))..Pierwszy raz wczoraj zobaczyłam różowy mak...naprawde .. nigdy takowego nie widziałam...:)
Gnałam przez tą łąke jak głupia ...razem z Emi która patrzyła na mnie troszku zdziwiona...chciałam go jak naj.. szybciej sfocic...jakbym bała sie ze ... moge tego nie zdązyc zrobic... ot... pazerność...:))...