Drogi Święty Mikołaju
Idź do szpitala gdzie chorym dzieciom serduszko nawala...
Idź do hospicjum gdzie dziecię się poniewiera, gdzie co godzinę w cierpieniu jakieś umiera...
Do pijackiego podążaj domu, gdzie dzieci biją po kryjomu... do lodówki wrzuć trochę jedzenia, by w nocy nie było słychać jęczenia...
Przytul chłopca, który już nie ma mamy i do sierocińca został oddany...
Na koniec idź na cmentarz... znicz zapal nad grobem NN, w którym niechciane dziecię ma wieczny sen...
Gdy to wszystko uczynisz i w worku coś jeszcze będziesz miał, dopiero przyjdź do mnie, jeśli będziesz chciał.
~ Tadeusz Golis
Miłego wieczorku :*