BAŁTYK. BRZEG. ROŚLINNOŚĆ. JESIEŃ:)

BAŁTYK. BRZEG. ROŚLINNOŚĆ. JESIEŃ:)

Jesień
Aleksander Puszkin
Melancholijne dni! oczarowanie oczu!Lubię przyrody pożegnalny strój,
Gdy się wspaniale krasy jej roztoczą.
W purpurze, w złocie więdniesz, lesie mój
W gałęziach wiatr i świeży dech w przeźroczu,
I mgieł na niebie białopłynny zwój,
I rzadki słońca blask, i pierwszy podmuch mroźny,
I oddalonej Siwej Zimy groźby.
Przełożył: Julian Tuwim

madu02

madu02 2015-09-16

Ach, ten romantyczny Aleksander Puszkin…pozdrawiam

dodaj komentarz

kolejne >