,,''zawsze lubiłam ławki. Są znakiem wycofania, dystansu, łagodnej marginalizacji na obrzeżu świata. Są nieocenionym punktem obserwacyjnym, dogodnym schronieniem, bezpieczną przystanią na poboczu drogi dla tych, którzy potrafią się zatrzymać. Spędziłam wiele godzin na ławkach, kontemplując świat. Istnieją ławki cudowne, niestosowne, wysoce nieprawdopodobne, które stoją w niewiarygodnych miejscach. Człowiek siedzący na ławce nie należy już do rzeczywistości, a w każdym razie się od niej odcina. To proste siedzisko czyni zeń poetę i porusza jego horyzonty. Jeśli istnieje jakieś miejsce, które nie podlega tumultowi świata, jest nim właśnie ławka.”
- Laurent Graff (z książki Szczęśliwe dni)https://www.youtube.com/watch?v=CEjeMG6YiTU&list=RD02oXiJh-x8DI4
ooczko 2013-05-23
..pięknie :))
basia05 2013-05-23
Twój motyw i teraz masz dowód literacki ile w nim poezji :)
hannah 2013-05-23
Kasztanowe jezzowanie...;)
Chociaz...nie widze tu balaganu...;)
Bardzo ladnie Elu...;)
lunaire 2013-05-23
Kurczę, ależ Ty się Elu wybiłaś z fotografią...Teraz Cię trzeba szukać na tych najwyższych "półkach"... Już nawet "ławeczka" błyszczy w świetle fleszy..
chipie 2013-05-25
Elu... zachwycasz...