Ksiądz jedzie na rowerze. Niespodziewanie zatrzymuje go policjant. - Bez świateł o zmroku? Mandat 50 złotych.
- Synu, jadę do chorego z Panem Bogiem. - Co we dwóch na rowerze? mandat 100 złotych.
Ksiądz z westchnieniem wznosi oczy do nieba, płaci odjeżdza i myśli:
- Miałem szczęście. Nie wiedział, że Bóg jest w trzech osobach.
dodane na fotoforum:
szalon 2011-11-09
hahah dobre -)buziaczki na dobranoc
kot54 2011-11-09
oj Niula .....rozgrzeszenia nie dostaniesz....na rowerze
za karę do sklepu pojedziesz....(*:*)