Siedzi góral na kamieniu i myśli. Podchodzi turysta i pyta:
- Co tak myślicie?
- Wahom się.
- Czemu się wahacie?
- Wczoraj z zoną byliśmy na weselu. Mnie pobili, a zonę zgwołcili.
- No i ?
- Dzisiaj zaprosili nas na poprawiny.
Zona idzie, a jo sie wahom.
kuba52 2015-09-21
Widzę,że dalej sprzątają po nawałnicy w Chochołowskiej.
Góral ma problem,a juhasi go nie mieli.Żona zresztą też he.he.he..
Miłego wieczoru życzę i pozdrowienia zostawiam.
(komentarze wyłączone)