[30416602]

buczki:)
fotka stara, mam wrażenie że ją już tu wrzucałam...

naszła mnie jesienna chandra, najchętniej zamknęłabym się w domu na cztery spusty (niestety niemożliwością jest to, gdyż ponieważ ciągłe remonty, oraz \"ukochani\" sąsiedzi, którzy zafundowali mi traumę życia, nie pozwalają zaznać spokoju; i tu naszło mnie takie spostrzeżenie: dom, który przetrwał obie wojny światowe i komunizm nie przetrwał 5 lat mieszkania sąsiadów... ponadto mimo, że od pożaru minęło prawie pół roku, ciągle mam wrażenie, że na słowo \"pogorzelec\" ludzie ciągle szukają resztek sadzy we włosach, i na nic nie dają sobie wytłumaczyć, że nie, ognia nie było, ale za to strażacy wpompowali w pokoje ilość wody, która wystarczyłaby na napełnienie basenu... no i ci \"oni\"... kim do licha są ci \"oni\"? przez ostatnie pół roku słyszałam tylko: \"nic się nie martw, oni odbudują Ci dach\"... \"oni\" kojarzą mi się ze smutnymi panami w czarnych garniturach, którzy zajmują się łapaniem kosmitów i słuchają muzyki przez jedną słuchawkę; mimo że kosmitów kilku spotkałam, to jakoś nie nawinął mi się żaden z \"onych\"...)

no dość marudzenia, nie jestem od tego, żeby dołować kogokolwiek (od tego są wiadomości w tv/radiu/gazecie)

coś weselszego
Kabaret Starszych Panów:

https://www.youtube.com/watch?v=lreRm6J57ag

pozdrawiam:)