https://www.youtube.com/watch?v=3OZmot0uPPo
Lenny Kravitz - The Pleasure and the Pain
carla35 2016-05-16
przyjemność i ból
czerń i biel
dzień i noc
ona i on
życie i nieżycie.......
A tak jakoś uruchomiła mi się lawina antonimów pod wpływem Lenny'ego, nie żebym miała jakieś bóle egzystencjalno-duchowe, nie myśl sobie, nawet pod prysznicem;)
north9 2016-05-16
smutek i śmiech
odwaga i strach
miłość i nienawiść
ona i on...
jakaś zaraźliwa ta Twoja lawina... i staram się, nie myślę sobie... nawet tam ;p
carla35 2016-05-16
Luknełam sobie do Maala 7 więc pomogę. ...suche i mokre;)
Lepszy śmiech niż płacz:)
carla35 2016-05-16
O! I idealne do sytuacji ....grzeczny i niegrzeczny, cnotliwy i grzeszny:)
Początek i koniec
ona i on i on?????;p
:)
coral81 2016-05-16
Słońce i Księżyc....;)
a kadr super:)
coral81 2016-05-16
Zdecydowanie Ziemia;)
ivstone 2016-05-16
to teraz ja
pokora i pycha
cnota i pożądanie
kobieta i mężczyzna
miłość i pustka w sercu...
Iv i nicość
:)
ivstone 2016-05-17
o jak mogła taką gafę popełnić...
to dlatego właśnie jestem Iv... :)
coral81 2016-05-17
No dobrze ...
Zdrowie i Choroba ....;)
yuliaa 2016-05-19
" miłość to wyrachowana bestia " ?
Ciekawa definicja miłości... czyżby złe doświadczenia z przeszłości dały o sobie znać ?
north9 2016-05-19
a tam złe od razu... ;)
to, że wyrachowana... i że bestia, nie oznacza że nie można jej jakoś obłaskawić i wycisnąć z niej co do kropli... wszystkiego co w niej najlepsze :)...
carla35 2016-05-19
coś w tym jest..... miłość jest kresem naszych możliwości, w każdym aspekcie, bo sama jest totalnym absolutem, ale nie jest gwarantem. Modyfikując jej formy przez wartości zmienne jak czas, doświadczenie, przyzwyczajenie, wzajemność wprowadza się mnóstwo innych jej inklinacji, pojęć, emocji. Proces samej miłości jest płynny, nie jest dogmatem dla naszej egzystencji, bywa darem ale i bywa przekleństwem. Nie filozofując zbytnio, każdemu może nieść inny katalog uczuć, wrażeń, namiętności, oczekiwań, rozczarowań.
i zapewne w kwestii miłości mógłby się tu zawiązać soczysty i swoisty dyskursik;)
takie moje trzy grosze, ale już cicho jestem:)
coral81 2016-05-19
Fakt lepiej chorować z miłości niż anginy;) u mnie w tym przypadku angina;)
north9 2016-05-20
Carla dyskursik na temat miłości? haha, no nie wiem... ;p
w każdym razie właśnie na podstawie tego co piszesz, tej dużej ilości zmiennych, płynności i tego że każdy z nas jest inny bardzo trudno jest opisać miłość jakimś matematycznym wzorem wynikiem którego byłby wielowymiarowy wykres fluktuacji naszych doznań w sferze fizycznej i psychicznej... ciekawe by to było ;)))