bo w dzień jestem
grzeczna pruderyjna
panienka
z akcentem na panienka
do towarzystwa
raz na trzy miesiące
ja obca z pociągu
ty obcy w pociągu
wszycy zyjemy na torach
i perfidnie
to musi być tym czymś co przegapiłam
lustrując twoje źrenice
a internować cię nie potrafię
pashtet 2009-06-19
„ Epitafium IV urojone ” (2009-06-08 )
Przestałaś kłaść się ze mną,
nie mogłaś zasnąć bez -
drążyłaś wzrokiem ciemność,
a obok sypiał pies …
Bzu kwiaty schną i więdną,
starzeje się nasz bez -
bo kwitnąć wolał ze mną,
bo z Tobą tylko jest …
Zasiałaś jakąś jedność,
a wyrósł tylko perz -
trafiłaś niemal w sedno,
lecz ze mną odszedł deszcz …
W psich oczach barwy bledną.
Na psie matowa sierść.
Psu było wszystko jedno.
Pies zdechł, bo przestał jeść.