Dorocik i Mavoy zainspirowali mnie do dłubania w szufladzie...
Znalazłem nie tylko dwie pozostałe warszawskie cerkwie, ale też kilka innych, pięknych obiektów. Wydaje mi się, że najpięknieszy to cerkiew i monastyr w Supraślu. Do dziś pozostaję pod wrażeniem każdego ze spotkań z tą świątynią.
Natomiast jakiś związek, może nie tyle emocjonalny co sentymantalny, łączy mnie i nie tylko mnie ze świątynią w Białowieży.
dodane na fotoforum: