czasowo 2010-01-05
No hej. :) Widziałem ten wpis, tylko późno było już (że czarna). :) A co do kalendarzy to jako takich żółtych nie mam, ale trafiłaś tak, że ten 2009 jest już podzielony na czyste kartki, kartki do spalenia i wyrzuconą okładkę... i on mial te kartki takie właśnie o żółtym odcieniu ale nie ze starości. ;P Szykuję się ze spaleniem go. :) A z 2008 roku to kalendarz poprułem w maczek. :) .... No a ten sobie zostawię.. na ten rok. :) A też to praktykujesz? :] Takie rytuały? :D Pozdrawiam.
czasowo 2010-01-05
(zapomniałem wspomnieć, że zdjęcie fajne, a przecież celowo to wybrałem, bo mi się podoba serio :) miłego wieczorku)
