Zameczek Myśliwski w Promnicach...

Zameczek Myśliwski w Promnicach...

Z pamiętnika Księżniczki Daisy - żony Księcia Pszczyńskiego Jana Henryka XV

"Zawsze kochałam Promnice. Jest małe i architektonicznie malownicze, ale nie budzi szczególnego zaciekawienia. Stanowi jakby skrzyżowanie drewnianego domku elżbietańskiego i szwajcarskiego domku wypoczynkowego. Wychodzi na duże, śliczne jezioro, otoczone wspaniałymi drzewami. Kiedy po raz pierwszy je zobaczyłam, było smutne i ponure. Po śmierci drogiego Vatera (nic nie zmieniałabym tu za jego życia) zleciłam pomalowanie ścian na jasne, radosne kolory, kupiłam dużo wygodnych kanap i foteli oraz bardziej wesołe perkale i brokaty. Na początku rodzina była temu przeciwna, ale wkrótce polubili zmiany. Byłam tu bardzo szczęśliwa, również dlatego, że nie było tu miejsca na urządzanie wielkich przyjęć. Jedynie dzieci i członkowie rodziny mogli spędzać tu większość czasu, polując i urządzając pikniki. "

pacoo

pacoo 2010-02-26

Moje ścieżki, choć w samym zamku niestety rzadko bywam ,-)

olga13a

olga13a 2010-02-26

Ja też teraz rzadko :( niestety zima..... Nie mogę doczekać się lata, będę częściej :) Uwielbiam to miejsce!!! Najlepsze na Śląsku! :)

pacoo

pacoo 2010-02-26

To daj znać jak będziesz ,-))))

olga13a

olga13a 2010-02-27

Ok, :) milego wieczorku :)

dodaj komentarz

kolejne >