davie 2017-09-14
Początkowo pomyślałam, że aksamitki się suszą,
by zebrać z nich nasiona, ale to chyba nie o to chodziło.
wydra73 2017-09-15
Piękne i zagadkowe. Ja bym zrobiła podobną techniką , powiesiła, napisała list przewodni(np.na skrawku brzozowej kory) i złapała kontakt z tą kobietą. Bo to na pewno nie męskie dzieło. A może jakaś tajemnicza grupa obrzędy odprawia, jak to Wojci sugeruje.