relaks 2009-08-11
Oj!!!!!!!!!!!! To masz całe ZOO pod opieką!!!!!!!
Chyba się nie pobiją o ten kąsek????? :))))))))))
kodylec 2009-08-30
to żółwie stepowe? miałam kiedyś takiego. dzieci nazwały go kokosem. był z nami bardzo krótko. od samego początku nie chciał jeść. nawet weterynarz nie umiał mu pomóc :((( woziłam go na zastrzyki, robiłam kąpiele wg zaleceń - i nic... :((( sprzedano nam po prostu baaardzo chorego żółwia. :(
madu02 2014-05-18
szkoda że nie są przytulne...koleżanka swojego położyła na wewnętrznym parapecie do słoneczka, przelazł na zewnętrzny, spadł z 10-tego piętra i poszedł na spacer... Rozwiesiła kartki o poszukiwaniu swojego 14- letniego żółwika, po dwóch tygodniach chłopcy przynieśli z osiedlowego boiska...chciał widocznie zagrać w nożną...