przed spacerem...zamyslenie

przed spacerem...zamyslenie

Cuda miłości

Karmię frasunkiem miłość I myśleniem,
Myśl zaś pamięcią I pożądliwością,
Żądzę nadzieją karmię I gładkością.
Nadzieję bajką I próżnym błądzeniem.


Napawam serce pychą z omamieniem.
Pychę zmyślonym weselem z śmiałością.
Śmiałość szaleństwem pasę z wyniosłością.
Szaleństwo gniewem I złym zajątrzeniem.


Karmię frasunek płaczem I wzdychaniem,
Wzdychanie ogniem, Rgień wiatrem prawie,
Wiatr zasię cieniem, a cień oszukaniem.


Kto kiedy słyszał o takowej sprawie,
Że I z tym o głód cudzy się staraniem
Sam przy tej wszytkiej głód ponoszę strawie.

Morsztyn Jan Andrzej

dodane na fotoforum:

agii51

agii51 2010-09-26

Zosiu...myślami...jesteś..daleko...Pozdrawiam....

dodaj komentarz

kolejne >