Szedł nieśpiesznie, od czasu do czasu skubiąc gałązki. W pobliżu, między drzewami przemykały 3 młode samce. Czuły się w jego towarzystwie bezpiecznie, ale ode mnie stroniły, co pokazałam na zdjęciach wcześniej.
Ten nie ukrywał się, nie przyspieszał kroku. Czasem nawet zatrzymywał się, a ja nieruchomiałam za pniem, nie chcąc mu przeszkadzać, ale on i tak doskonale zdawał sobie sprawę z mojej obecności.
ewjo66 2018-12-13
piękny :-)
oby nie dosięgły go złe ludzie zamiary i aby żył sobie spokojnie i spotykał tylko myśliwych takich jak TY...z aparatem fotograficznym...
piszę tak, bo widziałam w moich okolicach tabliczki z napisem *Uwaga-Polowanie* i autokar z niemieckimi *turystami*... słabo mi się robi na samą myśl o tych rzeziach...
mpmp13 2018-12-13
Wspaniały wieniec na głowie . Odstrzelenie jednego łosia kosztuje jeden tysiąc złotych . To woła o pomstę do nieba .