Spotkania nad wodą.

Spotkania nad wodą.

O podejściu bliżej nie ma mowy. Nie wiadomo, gdzie kończy się nurt rzeki, a zaczyna podmokła łąka. Zresztą na odkrytej i podwyższonej drodze (nieszczęsny "remont" cudnej do tej pory polnej dróżki) jesteśmy widoczni, jak na dłoni. Na szczęście dzięki odpowiednim obiektywom możemy podglądać bobra bez przeszkód.

imar18

imar18 2019-01-21

Wspaniała okazja.

halka

halka 2019-01-21

Tyłem się odwrócił i teraz już wiem,że to nie był piżmak.

marcusx

marcusx 2019-01-21

Niezwykłe spotkanie i fajna seria z bobrami!
Ciekaw jestem na czym polega ten "remont"? Droga rzeczywiście była do tej pory urokliwa i pięknie wtapiała się w krajobraz Biebrzy. Aż boję się tam pojechać wiosną, a to moje ulubione miejsce na zdjęcia...

andaba

andaba 2019-01-21

Niebezpiecznie...

wojci65

wojci65 2019-01-21

Tylko teleobiektyw, inaczej nura do wody...

kromis

kromis 2019-01-22

a on udaje, ze Was nie widzi

orioli

orioli 2019-01-22

Re Marcusx : raczej zapomnij o drodze wzdłuż Biebrzy. Jeżdżę nią, bo muszę, ale bez przyjemności. Remont został zawieszony na czas zimy, ale spory już kawałek od mostu podniesiono o ok. 2 metry, wycięto przydrożne krzaki, a na koniec pewnie ją pokryją asfaltem. Horror.

andrzejp

andrzejp 2019-01-24

...ciężka 600 - ka ?

orioli

orioli 2019-01-24

Re Andrzejp: jakbyś zgadł :-)

dodaj komentarz

kolejne >