Młodziutki rycyk myszkował wśród skoszonych traw w poszukiwaniu jedzonka. Cały czas był czujnie obserwowany przez rodziców. Ojca, tkwiącego na okropnym worze, już pokazywałam. Mama wędrowała opodal, zerkając na malucha od czasu do czasu.
wojci65 2021-06-19
Jedynaka trzeba strzec jak oka w głowie!
wydra73 2021-06-19
Na razie pod opieką a kiedy go rodzice pogonią? Może wcale, sam pójdzie skoro taki już samodzielny.
czes59 2021-06-20
Opieka zapewniona;)
spoko44 2021-06-20
Uczy się życia.
mariol7 2021-06-20
Zdecydowanie lepiej kojarzy mi się dziecko - rycyk, niż ojciec rycyk (którego ostatnio pokazywałaś)... ;-)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]