abadon 2011-10-23
Wczoraj szedłem wzdłuż pewnego ogrodzenia i w pewnej chwili zorientowałem się że na górze tegoż ogrodzenia mijam właśnie takie "liście " poukładane jeden ,właściwie jedna za drugą na długim bardzo odcinku :) Bardzo równo były poukładane ,no cóż porządek musi być :)
pantoja 2011-10-23
W lesie liczyłam na znalezienie grzybów a nawet trujących nie było...grzyby pouciekały:)
etta32 2011-10-23
Do ciepłych krajów zapewne...:(
Ja dziś liczyłam na słońce i może jakiś plener, a tu chmury jednolite.
dania66 2011-10-23
dawno nie gotowałam:)))
elap6 2011-10-23
Też wolę grzybową niż krupnik, ale...jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :-)))
re...Pantoju to jest różyczka z tego tygodnia, ale i tak mam spory zapas tych pięknych kwiatów !
jokato 2011-10-23
kolorki super:)
irena7 2011-10-23
No coz takie czasy nastaly, ze dziwne liscie zrzuca dab ;))
a grzybowa jadlam wczoraj ;-)) ... pozdrawiam:)*
keyt2 2011-10-23
cenne znalezisko:)
olena 2011-10-23
Ja w tym roku "grzybowej" już chyba nie znajdę:(
etta32 2011-10-23
Teraz bym sobie kieliszeczek wypiła na rozgrzewkę.
Nalewki malinowej nie zostało mi za wiele;))
szalon 2011-10-24
za późno się zjawiłaś grzybki wyzbierane zupka wypita hahah-)
baster1 2011-10-25
:)))
Ktoś przed Tobą zachwycał się tym lasem...:)
I wyszedł pełen wspaniałych doznań i wrarzeń...:)))
agus63 2011-10-30
U nas, na Święta (te, co za niecałe 2 miesiące) też jest krupnik. Taki trochę mocno spirytusowy i gorący!;) I oczywiście, nie na kościach ;)
Tradycja taka... ;)