Kiedyś popularne miejsce do randkowania.
W niedziele odbywają się tutaj koncerty muzyczne. Zdarzają się bardzo dobrze grające kapele. Zwykle dużo słuchających.
Altana z początku XX wieku.
Kiedyś była opleciona dzikim winem, zasłaniała randkujące pary:)
pantoja 2016-08-09
re: chyba tak....Podziwiam Twoje zdjęcia Bossa i oczywiście te z Jury. Pięknie pokazujesz Ogrodzieniec i inne miejsca w Jurze.
jaworr 2016-08-09
Piękna altanka w zieleni, koncerty są do południa, ewentualnie wieczorem też, a noc jest wolna i ciemna...
Miłego wieczoru życzę..:))
pantoja 2016-08-09
Wczoraj miałam kolejną rocznicę poznania Męża, w Mielnie na plaży i dostałam kolejny bukiecik frezji...to już tradycja:)
luko40 2016-08-09
Często czytam o randkowaniu w tego typu altanach,a mi się nigdy nie zdarzyło w takim miejscu to robić:)
halka 2016-08-10
Bardzo ładna konstrukcja;myślę,że opleciona dzikim winem,byłaby jeszcze ładniejsza.Teraz młodzi nie kryją się ze swoimi uczuciami....wolność i swoboda!
hled45 2016-08-10
W takim otoczeniu miło słuchać koncertów muzycznych.......pozdrawiam......u mnie lało całą noc i jeszcze nie przestało.......pozdrawiam :)
meryen 2016-08-11
I bardzo dobrze, że jest takie miejsce. Jak nie grają, to posiedzieć można i romantyczne zdjęcie zrobić.
Ta altana przynajmniej ładnie wygląda, ja nie rozumiem, dlaczego w niektórych parkach, jak w moim, instalują chińskie pagody:)