Humor mam lepszy...

Humor mam lepszy...

ale ostatnio przezywam coś w stylu...czy jest tak jak być powinno...? Co się zmieniło?


dlaczego "oni" tacy są....? Czy fakt,że jestem w związku od 9 miesięcy zwalnia mnie o dbania o Niego? Czy po takim czasie należny odpuścić sobie miłego słowa? Czy po dłuższym byciu ze sobą, przestaje ładnie wyglądać ( o może nigdy nie wyglądałam); nie jestem już kotkiem,skarbem,misiem....? A może nigdy nie byłam...czy te słowa są tylko na początku jakimś pustym wyrazem a później ich w ogóle nie ma...? Dlaczego oni tacy są??? Czy jeśli mówię o czymś to należny mnie tylko wysłuchać??? Może należny coś naprawić, zmienić. Skoro już teraz jestem niedoceniana to co będzie później...? A może nie będzie później? Jedyny facet, z którym jestem naprawdę szczęśliwa...

Nie chodzi o codzienne słodzenie... czasem...spontanicznie...ale skoro człowiek potrafi wyrzucać Ci to co zrobiłaś źle to może niech potrafi powiedzieć coś miłego. Nie chcę żeby słowo " kocham" stało się codzienną rutyną powtarzaną tylko na dobranoc...
Czasem miło jest usłyszeć tak po prostu..Kocham...



" Doceń swoją kobietę zanim doceni ją ktoś inny..."


jeśli kochasz tak mocno jak kiedyś to okaz to...

dodane na fotoforum:

aguagg

aguagg 2010-04-12

w każdym związku pojawia się monotonia, dlatego trzeba o to walczyć, tym bardziej, jeśli wytrzymaliście ze sobą aż 9 m-c! warto się starać! niczego nie wolno odpuszczać, z niczego nie rezygnować, ale może potrzeba wprowadzić jakieś urozmaicenia :)? trzeba też dać sobie chwilkę wytchnienia, chwilkę tęsknoty. miłość nie umiera, ona jedynie przygasa, ale wszystko da się rozpalić mocniej! będzie dobrze ;*.

kotka92

kotka92 2010-04-13

9 miesięcy bycia ze sobą to dużo. !
walcz o to póki może być za późno. !
porozmawiaj z Nim. Powiedz, co czujesz i czego się obawiasz.
Szczera rozmowa zawsze pomaga :)
Zobaczysz wszystko się ułoży. :)
Jeśli się naprawdę kochacie to wszystko przetrwacie. !
nawet te najgorsze chwile :)
Bo miłość to najpiękniejsze uczucie na ziemi. !
Które dodaje nam skrzydeł i dzięki któremu chodzimy wiecznie uśmiechnięci :)

aeszka

aeszka 2010-04-16

Witaj Patrycjo. Jakieś smuteczki? Doskonale Cię rozumiem. Nie walcz lecz wychowuj! Jeśli się nie da - zostaw. Psychofizyczny rozwój człowieka można zmienić ale nie można nikogo zmusic do spontaniczności.
Przytulam Cię:)

dodaj komentarz

kolejne >