Na Zdrowie...

Na Zdrowie...

Erotyk imażystowski


Anonim

Kocham moją panią dogłębnie i fioletowo.

Urzekła mnie jak mucha szamocąca się

W garnku z klejem. Oczy jej są szare

Jak bliźniacze popielniczki ledwie opróżnione

Wokół których jeszcze się unosi

Ulotna mgiełka. Ma usposobienie

Błyskotliwe jak nowa dziesięciogroszówka,

W pocałunkach przypomina gulasz.

Dogłębnie i fioletowo kocham moją panią.

Ameryka
Z angielskiego przełożył
Robert Stiller

dodane na fotoforum: