Europe

Europe

Co można powiedzieć o piątkowym koncercie w Dolinie Charlotty? Szału nie było. Owszem, ktoś, kto nie znał wcześniej zespołu czuje, że brzmienie amatorskie nie jest, ale brąchając przez 30 lat prosty motyw na gitarze można go dopracować do perfekcji. Niestety poza dwoma znanymi przebojami: Final Countdown i Carrie z 1986 zespół nie wydał już niczego ciekawego przez kolejne ćwierćwiecze.

dodane na fotoforum: