domowa wytwórnia nalewek...

domowa wytwórnia nalewek...

9 rano, najpierw kontrola ilości, klawrowności, smaku, mocy...
potem zlewanie i mieszanie ...
efektem 2 godfzinnej pracy jest....
zmęczenie przeraźżliwe..
i sennośc.
za to wiemn którre są rewelacyjne a któe fajne

i wszędzie mi teraz pachnie pigwą aronią wędzonymi śliwkami jerzynami i malinami...

trn pierdzielnik jest przejściowy6
pozbieram jak dojdę do siebie :D:D:D

pete67

pete67 2008-12-15

na fotce jest tylko częsć dorobku z kilku lat:D

migawka

migawka 2008-12-15

Z pewnością pyszne pyszności.
Ja mam tylko nalewkę malinową, ale może kiedyś..

dodaj komentarz

kolejne >