\"Pewien pan z pod Oleśnicy,
na organkach sobie ćwiczy,
sąsiedzi się skarżą
o ciszy w bloku marzą,
-by ich nie drażnić, gra więc na ulicy .\"
(net)
duszek1 2014-09-25
Haha:) przypomniał mi się mój były sąsiad, który siadał na schody przed domem i rzępolił na akordeonie godzinami...:) Żyby jeszcze umiał grać:)
tere5ka 2014-09-25
Znam ten ból..Mój sąsiad grał w orkiestrze dętej na koszmarnej trąbie i całymi dniami ćwiczył -jedno i to samo..:)
asiaka 2014-09-30
No i dobrze, że wybrał ulicę...więcej publiczności i słuchaczy i zarazem fajny nastrój wytworzy ;)