... teraz wystarczy nasze pachnące mięsko zawinąć w np. gazę opleść sznurkiem i powiesić na dwa dni w jakimś przewiewnym miejscu, może to być rozszczelnione okno w kuchni
-po dwóch dniach, mięsko musi z powrotem wylądować w lodówce, na jakiś tydzień lub dwa :-)
https://www.garnek.pl/pinecha/20509181/bedzie-wedlinka-dojrzewajaca
przepis:
https://kuchnia.my-forum.pl/posts/1824/1972/
dodane na fotoforum:
maxmen 2012-04-23
Hahaha... no i "mumia" zawiśnie do suszenia... :)))
maxmen 2012-04-23
No cóż...ja bym to zostawił żeby wisiało...a nie do lodówki.
Mój karczek wisiał miesiąc w kuchni i był super...schab za to za bardzo się wysuszył i raczej schabu już nie będę robił. :)))
Chyba że tak po tygodniu suszenia część wszamać a resztę zamrozić. :)
maxmen 2012-04-23
Hahaha... u mnie much jeszcze nie ma, a kuchnię mam od północnego wschodu, więc słoneczko tam raczej nie zagląda... :)))
Jeszcze raz przed "upałami" posuszę, a potem to już niestety późną jesienią...:)))
nika81 2012-04-23
To przecie stare będzie....
lila08 2012-04-23
mój karczek i schab dopiero w cukrze...schab zaczniemy jeść wcześniej ,nie musi długo wisieć...5 dni wystarczy,karczek powisi dłużej...
nika81 2012-04-23
.....ja tam nie jem nic co leży dwa tygodnie he he
pinecha 2012-04-23
-nika81
takie wędlinki są pyszne
-może się jednak skusisz?
http://www.garnek.pl/pinecha/20254843/wedlina-wlasnej-roboty
danwi66 2012-04-24
re:dzięki bardzo,poczytałam w internecie i już mam wyobrażenie o czosnku aczkolwiek zdziwiona byłam jak wygląda:)...ale ma za to bardzo zdrowotne właściwości....echhh pół wieku prawie przeżyłam a wciąż można mnie czymś zaskoczyć:)...dużo słoneczka życzę:)
nika81 2012-04-24
....jadam takie przecież,żartowałam....